piątek, 2 maja 2014

Może tak... od nowa?

Witajcie!

Jak się już pewnie zorientowaliście, jest to pierwszy post. A to oznacza, że - chcę zacząć od nowa. Przemyślałam parę spraw, staram się być bardziej zorganizowana i przez to zaczyna mi brakować pisania recenzji i ogólnie pisania (dlatego też wznowiłam The Cute Freak). Chciałabym regularnie pisać tego bloga - dodawać porządne recenzje, być sumienną, podejmować różne wyzwania czy inne rzeczy. Nie wychodziło mi to. Nie traktowałam tego serio.
Teraz naprawdę będę się starać, aby nie było to tylko obiecywanie, że coś napiszę, przeczytam i inne pierdoły. Wezmę się w garść i zacznę prowadzić tego bloga, jak przystało na bloggerkę-czytelniczkę! Właśnie!

I tym akcentem chciałabym podkreślić, że bardzo się zmieniłam - choć mój gust czytelniczy aż tak na tym nie ucierpiał (może i zyskał?) - i mogę pisać czasami różne, dziwne rzeczy, ale nie bójcie się, bo przez internet Was nie ugryzę.

Aby nie pisać posta "o niczym", pochwalę się, że wreszcie uzupełniłam zakładki na górze bloga, pod nagłówkiem i mam nadzieję, że nie na marne i rzeczywiście się przydadzą, no i ktoś będzie to czytał.
Co jeszcze? Z tych recenzji, które opublikowałam już wcześniej - myślę, że znów je dodam, jak tylko je przejrzę i możliwe, że zredaguję. Bo jak ostatnim razem czytałam jedną z tych recenzji, to: po 1. o mało nie wybuchłam śmiechem, po 2. prawie zaczęły mi lecieć łzy, że coś takiego napisałam, po 3. byłam tak wkurzona na siebie, że odważyłam się coś takiego dodać, no i po 4. - tak się tego wstydziłam, mimo iż książka była boska, a ja spi******am tę recenzję. Dosyć o mnie...

Książki - moja miłość. Naprawdę je kocham. Autorów, grafików, tłumaczy, wydawnictwa, księgarnie, antykwariaty, bohaterów i samo czytanie. Wszystko to uwielbiam. I nie mogę bez tego żyć, dlatego powracam - mam nadzieję, że tym razem będzie o wieeele lepiej i na nowo zechcecie czytać me wypociny!
Dziękuję i zapraszam!

Pozdrawiam, Ola.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz